Michał Munch przetestował Pedal Baby 100:
Pomarańczowe wzmacniacze, paczki, comba i inne produkty firmy Orange są słynne na całym świecie. Trafiają one do bardzo szerokiego grona odbiorców z racji na ich szerokie zastosowanie i przedział cenowy. Dzisiejszy bohater to bardzo proste rozwiązanie wzmacniacza, który przede wszystkim ma służyć tym, którzy prawie całość swojego brzmienia będą uzyskiwać ze swoich pedalbordów. Model Orange Pedal Baby 100 ma właśnie nam to umożliwić. W poprzednim miesiącu miałem okazję testować combo TremLord 30, które było doskonałe ale pochodziło ze znacznie wyższego przedziału cenowego. Zobaczymy, czy ta znana marka z 50-letnią tradycją podoła zadaniu w znacznie niższym przedziale cenowym bo mówimy o niecałych 1400 zł.
Budowa i możliwości
Zadaniem Pedal Baby 100 jest tak naprawdę napędzenie gitarowej paczki. Jest to jednokanałowy head pracujący w klasie A/B o mocy 100W. Tak właściwie to jest to power amplifier czyli wzmacniacz mocy (końcówka mocy) z niewielką regulacją EQ. Małe rozmiary i waga 3,2 kg czynią go bardzo mobilnym urządzeniem. Na przednim panelu mamy bardzo prostą korekcję EQ, służą nam do tego tylko dwa potencjometry – Bass i Treble! Trzeci potencjometr to regulacja Volume. Jest jeszcze gniazdo input, przełącznik ON/OFF i dioda sygnalizująca pracę wzmacniacza. Przyznajcie sami, że w dzisiejszy czasach to naprawdę proste rozwiązanie, ale takie właśnie ma być. Na tylnim panelu też nie zaznamy nadmiaru opcji. Mamy gniazdo zasilające i dwa gniazda wyjściowe do gitarowych paczek. Moc wyjściowa jest zależna od gitarowej paczki jaką chcemy podłączyć.
Minimalna impedancja to 8 Ohm, możemy więc podłączyć kolumny 1 x 8 Ohm, 1 x 16 Ohm lub 2 x 16 Ohm. Jeśli wpinamy jedną paczkę to pamiętajmy, że musimy ją wpiąć do gniazda, które jest umiejscowione wyżej. Moc wyjściowa przy 8 Ohm to 100W, a przy 16 Ohm to 70W. Rozmiary są naprawdę imponujące! 30 cm długości, 7,7 cm wysokości i 19,5 cm głębokości. Jak na taką sporą moc to jest to niewielkie pudełeczko, przypomnę, o wadze 3,2 kg. Obstawiam, że zmieści się do większości przednich kieszeni gitarowych pokrowców/gigbagów. Zbudowany jest bardzo solidnie, cała metalowa obudowa i wysokiej jakości komponenty sprawiają, że nie mamy obaw co do wytrzymałości i bezpieczeństwa naszego wzmacniacza. Oczywiści obecna jest piękna szata graficzna ze specyficznymi oznaczeniami nad potencjometrami ale to już standard dla marki Orange.
Brzmienie
Sprawdzimy jak brzmi nasz bohater. Robimy prosty system. Gitara wpięta do Pedal Baby 100 i następnie jedna paczka gitarowa na 8 Ohm. Czyli mamy 100W mocy. Bass i Treble na godzinę 12, volume na godzinie 9-tej i zaczynamy. Na wstępie wita nas bardzo tłuściutki i okrągły sound. Robimy korekcję Bass na godz. 9/10, a Treble na 15/16. I tu już jest charakterystyczne, jasne, klarowne i bardzo rasowy gitarowe brzmienie. Nawet jestem trochę zdziwiony, że przy tej cenie tak to brzmi! Korekcja EQ jest niewielka ale możemy udać się dzięki niej do różnych stylistycznie brzmień. Bez żadnych dodatków jest już bardzo dobrze. Zostaje nam dorzucić w kostce jakiś overdrive, booster lub ulubiony preamp w kostce i jesteśmy gotowi do akcji.
Zastosowanie i podsumowanie
Takie rozwiązanie jest przede wszystkim dobre dla osób, które w całości swoje brzmienie opierają na pedalbordzie. Potrzebują jednego świetnego kanału czystego. Sytuacja kiedy potrzebujemy tylko jeden czysty, prosty kanał i chcemy podłączyć jakąś gitarową paczkę. Jedziemy na granie czy salę prób gdzie są dostępne jakieś paczki gitarowe i zabieramy nasze niewielkie Pedal Baby 100, swoją podłogę, gitarę i jesteśmy gotowi do pracy. Bardzo mobilne i świetnie brzmiące rozwiązanie.
Nasz bohater też może posłużyć jako końcówka mocy w momencie kiedy używamy jakiegoś procesora efektów / wzmacniaczy i chcemy puści sygnał na kolumnę gitarową. Użyłem do testów różnych gitar ,żeby mieć wgląd na to jak pracuje z różnymi przetwornikami. Wyszło naprawdę dobrze! W tym przedziale cenowym ciężko będzie nam znaleźć tak dobrze brzmiące urządzenie jak Baby 100. Pedal Baby 100 to lekka, mobilna i oddająca charakter prawdziwego gitarowego brzmienia, końcówka mocy / wzmacniacz z niewielką ale wystarczającą regulacją EQ.