Włoska firma ogłosiła, że jej 70-ta rocznica zostanie uhonorowana enigmatycznie nazwaną "A Night in Laguna" i aby podzielić się tą przełomową chwilą, była przygotowana do przylotu gości ze wszystkich stron świata. Poczucie oczekiwania wzrosło jeszcze bardziej wiedząc że Laguna była słynną zamkniętą zatoką Wenecji nad Adriatykiem, i że ostatecznym celem podróży będzie Arsenale di Venezia.
„Noc w lagunie”
To właśnie tutaj, po 45-minutowej podróży łodzią wzdłuż szlaku wodnego, prawie 500 dystrybutorów, dealerów i klientów przybyło do słynnego, starego XVI-wiecznego kompleksu, centrum włoskiego przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego w czasie, gdy falami rządziły floty morskie i statki handlowe w poszukiwaniu nowego świata.
Po umieszczeniu w jednym z najlepszych hoteli w mieście, gdy udali się do North Hall w tym imponującym budynku, goście nie odkryli jeszcze, jak bardzo gościnność RCF będzie się rozszerzać.
Dzięki Aperol Spritz, koktajlom Martini, Prosecco i swobodnie płynącym winom, goście byli w stanie dalej stymulować swoje kubki smakowe poprzez rozprzestrzenianie się epicureańskich przysmaków dostarczanych przez szefa kuchni Silvio Giavedoni, restaurację Quadri, Alajmo (Wenecja) z gwiazdą Michelin. Po degustacji wspaniałych kanapek kulinarnych, wśród nich znalazły się takie smaczne specjały jak "Maxpacho" (danie szefa kuchni); makaron i bufet Risotto; Cappuccino z Laguna (małże, małże, krewetki, mątwy, garusoli i mus ziemniaczany); czerwony tatar lizakowy; kotlety jagnięce w stylu mediolańskim z majonezem ziołowym i wiele innych. A na dodatek był wspaniały sorbet Gin & Tonic z jagodami jałowca.... a następnie specjalny tort na 70-te urodziny.
„jeden z najbardziej kochanych i cenionych głosów na świecie”
Stosownie najedzeni, goście zostali zaproszeni obok, gdzie prezes Grupy RCF Arturo Vicari został przedstawiony do spontanicznym aplauzem. Podkreślił fakt, że to, co RCF naprawdę sprzedawał przez ostatnie 70 lat, to "emocje" - fakt potwierdzony krótkim firmowym filmem wideo. Po tym nastąpił słyszalny szmer, gdy ogłoszono, że RCF będzie teraz świętować swój kamień milowy w towarzystwie Andrei Bocelli, "jednego z najbardziej kochanych i cenionych głosów na świecie".
Tenor wyszedł na scenę z 69-osobową orkiestrą pod batutą Carlo Berniniego i przez kolejne 60 minut goście byli zahipnotyzowani, gdyż zostali zaproszeni na prywatny recital populistycznej opery lekkiej. Był to program, który zakończył wszystkie występy, ponieważ Bocelli po raz pierwszy przedstawił porywającą kubańską sopranistkę Marię Aleidę, która dała znakomity szhow, naśladując „Bambolę” (lalkę) Offenbacha - jej struny „pociągnęły” różne inkantacje wokalne i owulacje. Była to jedna z wielu atrakcji przedstawienia, podobnie jak późniejsze pojawienie się magicznej ukraińskiej skrzypaczki Anastasi Petryshak, na którą wpatrywały się wszystkie oczy za każdym razem, gdy wchodziła na scenę. Tymczasem innym regularnym członkiem zespołu Andrei Bocelli była włoska piosenkarka Ilaria Della Bidia, która potrafi występować w dziesięciu językach.
Zbiór popularnych klasyków zakończył się crescendem aplauzu, który sprowadził zespół z powrotem na dwa bisy, jako pierwszy „Con te partirò” Sartoriego, a na końcu poruszającą wersję „Nessun Dorma” z Bocellim i Petrishakiem.
Koncert przyniósł również to, co najlepsze z mądrze zaprojektowanego systemu nagłośnieniowego firmy RCF. Biorąc pod uwagę możliwość odtworzenia czystego, nieskrępowanego koncertu klasycznego w potencjalnie żywym środowisku, które wydawało się pozbawione jakichkolwiek odbić lub pogłosu, był rodzajem dźwiękowej nirwany.
Uznanie za to zawdzięczają fachowej wiedzy profesjonalistów z zespołu RCF Engineering Support Group (ESG), których centralny projekt klastra nie tylko spełnił specyficzne wymagania riderów technicznych artystów, ale także każdego członka widowni, dla której szukanie nieskazitelnego wzmocnienia dźwięku jest ich nadrzędnym celem.
Klaster ten składał się z dziesięciu modułów HDL 26-A w konfiguracji krzywionego klastra line array, z pojedynczymi wypełnieniami bocznymi L/R TT2-A nadającymi obrazowi szerokość. Prosta linia składająca się z siedmiu TT10-A, wygiętych elektronicznie przy użyciu sieci RDNet, dostarczyła wypełnienia z przodu, natomiast duże dopełnienie w postaci 13 SUB 9006-A w linii prostej również zostało w pełni zoptymalizowane dzięki krzywej stworzonej elektronicznie w sieci RDNet. Monitoring sceniczny został zapewniony dzięki pracy artystów.
Miksowanie wokali Andre Bocelli'ego i solistów na DiGiCo SD7 wykonał Andrea Taglia, wieloletni inżynier FOH artysty. Otrzymał również osobny miks orkiestrowy stworzony na drugim SD7, pilotowanym przez innego długoletniego współpracownika, Francesco La Camera.
.
ale oprócz często nadużywanych słów, takich jak „pasja” i „emocje”, sugerowałbym inne słowo, które najlepiej oddaje etos RCF: „ludzkość”
Ale oprócz często nadużywanych słów, takich jak „pasja” i „emocje”, sugerowałbym inne słowo, które najlepiej oddaje etos RCF: „ludzkość”. Wydaje się, że to rzeczownik zbiorowy, który najlepiej pasuje do firmy z Reggio Emilia.
RCF jest i zawsze było prowadzone jak demokracja socjalna. Arturo Vicari nie miał słów by określić, jak bardzo firma zawdzięcza swój sukces cudownie lojalnej sieci dystrybutorów. A w czasach, gdy lojalność staje się coraz mniejszą cechą, a światem handlowym coraz bardziej rządzi chciwość, wydarzenie to oznaczało nie tylko pożądany powrót do starych wartości, ale w ciągu pięciu niezapomnianych godzin, oddając hołd ich znaczeniu.